Roczne archiwum: 2018

Zaczarowana dorożka, zaczarowany koń czyli rumakowanie po bezdrożach Beskidu

Dość szybko wróciłam do niedawno odkrytej beskidzkiej krainy czarów, o której pisałam w październiku. Sprawcą całego zamieszania był… Josh Groban. Skoro koncert w środku tygodnia w Krakowie to weekend pewniakiem na południu. A jeśli stąd już tylko dwie godziny w Beskid Śląski to kierunek Leszna Górna, Pokoje Gościnne w Starym Sadzie i Stadnina Epona. Na… Czytaj dalej »

Nowe niewinne tradycje

Okres Świąt Bożego Narodzenia to czas sprawiania sobie i bliskim nam osobom wielu przyjemności. Jedną z nich jest wspólna wigilijna kolacja, składająca się z przepysznych tradycyjnych zazwyczaj dań, które wyjątkowo smakują tylko ten jeden raz w roku. Według mnie warto sprawić sobie dodatkową przyjemność odpowiednio dobranym i podanym winem.   Fot. Agata Kwaśnik   Wraz… Czytaj dalej »

Gwiazdkowy upominek od serca

Coraz bliżej Święta. Czas obdarowywania bliskich przede wszystkim obecnością i uwagą, niekiedy jedyna okazja w roku do spotkania bliższej i dalszej Rodziny, Przyjaciół, na co dzień oddalonych o tysiące mil. Okazja również do wręczania upominków. I nie chodzi tu wcale o to, żeby było na bogato. Uwielbiam obdarowywać kogoś chyba bardziej niż sama dostawać prezenty,… Czytaj dalej »

Świąteczne kulinarne tradycje Ukrainy w pobliskiej Kanapie

Kanapa na warszawskim Mokotowie od roku rozpieszcza podniebienia swoich gości nowoczesną ukraińską kuchnią, wciąż pyszną i urozmaiconą. Kiedy tam nie pójdę, menu pełne jest dylematów: czarne pierogi z sandaczem i boczkiem wędzonym, a może hałuszki z policzkami cielęcymi w sosie śmietankowym, pierś z kaczki czy stek z kalafiora z sosem bogracz? Kelner pyta o deser.… Czytaj dalej »

Południowe klimaty

Rekordowo ciepłe lato, którego cudownym zwieńczeniem były piękne cudowne jesienne dni, ostatecznie odeszło w dal, ustępując miejsca pochmurnym szarościom. Patrząc na ogołocone z liści drzewa i spowijającą miasto mglistą zawiesinę, myślami uciekam zazwyczaj w zdecydowanie bardziej przyjemne regiony świata związane oczywiście z winem. Tym razem wybierzemy się wspólnie na największą wyspę na Morzu Śródziemnym, gdzie… Czytaj dalej »

Wypełnić pustkę – karkonoskie Dziady

Dziady czyli Święto Przodków, znane nam głównie z mickiewiczowskiego dramatu. Dzisiejsze nasze Zaduszki tak właśnie były nazywane w gwarach ludowych na  Polesiu, Ukrainie, Białorusi. W czasach przedchrześcijańskich rytuał powszechnie praktykowany przez Słowian i Bałtów. Wierzono, że dusze zmarłych wracają wiosną oraz na przełomie października i listopada do swych dawnych siedzib, aby odwiedzić rodzinę. Przybywające dusze… Czytaj dalej »

Złota jesień na bieszczadzkich manowcach i w magicznym Beskidzie

Początek października. Pakuję walizę, koszyk z jedzeniem, karton nalewek, świeżo upieczony chleb, domowe ciasto ze śliwkami i ruszam w drogę. Tradycji niech stanie się zadość. Jesienny długi urlop w moim miejscu na ziemi. Mordeczka się cieszy, perspektywa siedmiu godzin za kółkiem nie przeraża i choć docieram wieczorem do Wetliny, ledwo trzymając się na nogach, wypijam… Czytaj dalej »

Polskie mody

Świat wina jest tak rozległy i zróżnicowany, że nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na często zadawane mi pytanie: „jakie jest Twoje ulubione wino?” Zazwyczaj zaczynam wówczas opowiadać o ogromie smaków, jakie kryją się za etykietami win pochodzących z różnych zakątków świata. O rozmaitych apelacjach, które cały czas czekają na moje osobiste odkrycie. Wreszcie o… Czytaj dalej »

Letnie przysmaki na zimową porę

Wrzesień to chyba najbardziej intensywny miesiąc, jeśli chodzi o robienie przeze mnie zapasów na zimę. W tym roku zaczęłam już wcześniej, mając klęskę urodzaju w ogrodzie, a też nie mogąc się powstrzymać od zakupów na targu – dojrzałe, pachnące słońcem okazy krzyczą „no weź, weź mnie!” Jak tu nie brać… Jeszcze Ciotki coś dały prosto… Czytaj dalej »

Pod słońcem Kaliforni

Gdy Ania zaprosiła mnie do współpracy, długo zastanawiałem się, jak powinien wyglądać i czego dotyczyć mój pierwszy tekst. Jak to często bywa wena przyszła niespodziewanie, a tematu dostarczyła mi moja codzienna rutyna, podczas której przygotowuję winne propozycje dla gości naszych dwóch restauracji. Dziś zabieram Was aż za wielką wodę, do znanej z liberalnego prawodawstwa i… Czytaj dalej »