Jest takie miejsce na Żoliborzu
Żoliborz. Moja ulubiona warszawska dzielnica. Pewnego dnia poczułam sentyment i tak zostało. Ja też zostałam, choć mieszkam na drugim końcu miasta. Pięć lat temu wsiąkłam na dobre. Wtedy powstała Kotłownia. Odbieram kiedyś telefon: „Co robisz? W Kotłowni siedzę – chwila ciszy. Gdzie??? No, kolację jem, wino piję – jeszcze dłuższa chwila ciszy”. Teraz już się… Czytaj dalej »